Małe uzupełnienie poprzedniego posta. Poproszono mnie o wykonanie zdjęć krok po kroku makijażu. Mam nadzieję, że udało mi się ułatwić zadanie :)))))
Pierwszym etapem jest nałożenie białej kredki lub bazy pod cienie. Ja używam kredki firmy NYX 604 Milk, dzięki temu cienie lepiej się trzymają i ich barwa jest intensywniejsza. . Następnie rozcieram kredkę dokładnie po powiece. Kiedy maluję siebie robię to palcem, jeśli kogoś to oczywiście używam pędzelka :)) Następnie nakładam cienie tak jak przedstawiłam na zdjęciu. Trzeba wiedzieć że jaśniejszy odcień fioletu rozcieram nad powieką ruchomą :))), a ciemniejszy odcień w kąciku zewnętrznym oka. Troszkę skomplikowane to się może wydawać, ale jest na prawdę proste :) Można poprzestać na kresce fioletowej, ale jeśli kogoś poniesie jak mnie, to kreskę można obrysować czarnym eyelinerem :) Obie wersje wyglądają fajnie :))
Przedstawiam jeszcze raz kredkę NYX 604 Milk. Bardzo fajny wielofunkcyjny produkt. Używam jej jako bazy pod cieni, nad ustami, w oku... ma wiele fajnych zastosowań. Jej barwa nie jest rażąco białą tylko matowa zgaszona biel, wiec nie odcina się i można ją stosować do rozświetlania linii wodnej rzęs. Uwielbiam i polecam :) Niestety w Polce obecnie jest tylko jeden sklep marki NYX w Warszawie w galerii Blue City, ale produkt jest dostępny przez internet. Cena to ok 19 zł
Jestem w szoku! Jesteś nieziemsko piękna makijaż cudowny :)))))))) mogłabym codziennie oglądać Twoje makijaże, szkoda że mieszkasz tak daleko i nie ma szansy byś mnie umalowała :(((( jestes swietna wizazystka zazdroszcze Twoim klientkom :)
:))))) dziękuję ślicznie :* jest mi bardzo, bardzo, bardzo, bardzooooo miło :)))) :*********
dziękuję bardzo :*****
Właśnie odkryłam Twój blog i napewno zostanę na dłużej. Pięna dziewczyna robi jeszcze piękniejsze makijaże.
dzięęęęęęęęęęęęęękujęęęę :D :*****